logo

Znajdziesz mnie

wtorek, 10 września 2013

Wybranek serca część 2 + 18 Lucy x Sting x Natsu

PONAD 5000 WYŚWIETLEŃ KOCHAM WAS!!!!




Rana na sercu, która nie chciała się zasklepić. Łzy, które spływając po policzkach. Wina, która nie miała ujścia.  Decyzja, która nie mogła zostać spełniona.  Sting siedząc w swoim pokoju rozmyślałam na temat zawodów i tego co będzie musiał zrobić. Pomimo tego, że dał jej wybór, chciał by wybrała jego, a ona … sen czy rzeczywistość … ona była jego, dlaczego tak nagle zmieniła swoje zdanie … Gdyby tylko przybył te parę minut wcześniej… ale jak miał to zrobić skoro leżał w szpitalu z poważnymi ranami po walce z Natsu… Miał do niego szacunek, ale on odebrał mu ukochaną … Łzy spływały coraz częściej i częściej … zawinął się w kłębek i płakał.
- WYGRAM ! – rzucił wściekły ostatnie zdanie i …

W tym samym czasie …

- Wynocha, ona musi jeszcze odpoczywać – i wszyscy zostali wygonieni z pokoju szpitalnego. Po chwili została tam tylko sama…sama?
- Ohayo Lucy – wyszedł spod łóżka różowowłosy chłopak
- Słyszałam opowieści o potworach mieszkających pod łóżkiem, ale nie spodziewałam się, że takiego jednego spotkam … - nabijała się z chłopaka Lucy. Widać, że jej słowa lekko go obraziło, bo stał z założonymi rękoma,  naburmuszony
- Haha, jaka ty zabawna – powiedział do niej- A teraz musisz mnie przeprosić … - i zaraz usiadł obok niej na łóżku i delikatnie pocałował w usta. Nie broniła się, tylko poddała chwili. – podoba ci się … ? – uśmiechnął się szeroko, a dziewczyna zaraz cała się zarumieniła …
- Głupek – rzuciła przezwisko  i zaraz potem złapała kołdrę, przykryła się nią i obróciła do chłopaka plecami. Ten tylko patrzył na jej dziwne czynności, które nie za bardzo mu przeszkadzały.  Położył się obok niej i ręką otulił jej talię.
- Co ty robisz? – zapytała się go robiąc się jeszcze bardziej czerwona. On tylko słodko się uśmiechnął i pocałował ją w policzek, a następnie usta zaczęły schodzić coraz niżej i niżej. Masował jej szyję, bark, a potem zaczął zdejmować koszulkę, by mieć łatwiejszy dostęp do górnych partii ciała (Ja też bym tak chciała … J ).  Nie opierała się, a wręcz przeciwnie, chętnie przyjmowała każdą pieszczotę ze strony chłopaka. Jednak nie mogła znieść myśli, że on nic nie dostaje w zamian. Zaskoczyło go to .. obróciła się w jego stronę, położyła go na plecy i usiadła mu na biodrach.  Zarzuciła włosy do tyłu i chwilę potem wbiła się w usta chłopaka. Z podniecenia, niektóre części ciała zaczęły mu twardnieć, a szczególnie jedna … Jednak musiał być cierpliwy…
- Nie wiedziałem, że taka jesteś … - powiedział do niej w przerwie pomiędzy pocałunkami
- Ja tez nie … - seksownym głosem odpowiedziała mu dziewczyna, szepcąc do ucha… Nie wytrzymał. Złapał ją za talię i przerzucił, tak, że teraz ona była na dole, a on na górze … Zaczął ją niezwykle namiętnie całować. Nie mogła się powstrzymać, oddawała pocałunki równie namiętnie … Oplotła nogi wokół jego bioder, sprawiając, że chłopak jeszcze bardziej się podniecił. Dziewczyna zaczęła czuć niesamowite gorąco, pot spływał po jej półnagim ciele powodując drżenie. Dotknęła Natsu swoją reką, poczuła, że jego ciało jest takie gorące. Wykorzystała sytuację, kiedy jedną rękę miała na jego torsie i dołączyła drugą. Dotykała całe jego ciało, nawet nie zauważyła, że zdjęła jego kamizelkę. Oczywiście szalik pozostawiła na swoim miejscu… Chłopak poczuł opadającą kamizelkę i zaraz zabrał się za usuwanie zbędnej części garderoby, jaką był koronkowy biustonosz. Kiedy dokonał czynności, zaczął pieścić jej piersi. Sprawiało jej to niewyobrażalną przyjemnością. Cicho jąkała. Raz wygięła się w łuk, chłopak wykorzystał sytuację i przejechał językiem od początku brzucha, po szyję i dotarł do ust, nie musiała nawet minąć sekunda, i już się zabrał za masowanie ust dziewczyny. Jedną ręką przetrzymywał jej ręce, a drugą przejeżdżał po udzie, co wywołało, u niej drżenia. Szybkim ruchem ręki pozbył się resztek garderoby dziewczyny.
- Jesteś wredny, a ty to co ? – szepnęła mu do ucha dziewczyna i zaraz zrzuciła na podłogę jego spodnie i bokserki.  Znowu zajął się całowaniem jej ust, ale tym razem przygotowywał się do kolejnego kroku.. Jego dolne partie ciała już domagały się … wiadomej rzeczy. Nie mógł wytrzymać i wbił się w nią. Krzyknęła, ale Natsu zwinnie zamknął jej usta swoimi. Na prześcieradło poleciał mały strumyczek  krwi i …
- CO JEST?!?!!??!?!?! – Lucy obudziła się przerażona. Zobaczyła, że jest sama w pokoju. Spojrzała na prześcieradło … było czyste – Co się dzieje? Już drugi raz … ? – Do pokoju ktoś wszedł powodując, że cały pokój wręcz zabłysną od światła.
- Hej, jak ci się spało ? – okazało się, że to nie kto inny jak Natsu, wszedł do pokoju szpitalnego. Dziewczyna przypominając sobie sen, zaraz się cała zarumieniła
- Do…dobrze… - więcej nie mogła powiedzieć, bo zaraz próbowała ukryć rumieńce. Jednak nie udało jej się tego zrobić, bo zaraz blisko jej twarzy znalazł się Natsu….
- Wiem, że dobrze … - uśmiechnął się, po czym pocałował ją. Na początku oddała się pocałunkowi, ale potem …
- Co ty robisz ?! – odepchnęła go, a on lekko posmutniał …
- Gdy śniliśmy, byłaś bardziej chętna … - nagle źrenice Lucy niesamowicie się powiększyły
- Co znaczą te sny? O co chodzi ? – próbowała się dowiedzieć czegokolwiek, ale milczenie chłopaka dawało jej do znaczenia, że nie chce jej powiedzieć … - Dobrze … - musiała sięgnąć po takie środki pomimo, że nie chciała tego robić … - pójdę do Stinga, mam nadzieję, że on mi wyjaśni …  - zaczynała powoli wstawać gdy nagle Natsu złapał ja za ramiona i przycisną do łóżka. Patrzyła na niego …Na jej policzki zaczęły skapywać łzy. Podniosła dłoń do góry i otarła jedną łzę z policzka Natsu.  Oparł swoje czoło o jej i powiedział …
- Każdy smok i dragons slayer w chwili narodzin wybiera sobie swoją księżniczkę … nie spodziewałem się … że oprócz mnie … ktoś jeszcze cię wybierze … proszę … bądź ze mną …
- Natsu ja … - chciała odpowiedzieć, ale położył jej palec na ustach i dał odpowiedzieć. Bez słowa wyszedł z pokoju… Lucy znowu została w nim sama Położyła się boku i zaczęła płakać. Nie wiedziała co ma robić … ale wiedziała, że musi podjąć decyzję …wstała z łóżka, chciała pobiec za Natsu, ale poczuła ból z tyłu głowy … i jedyną rzeczą jaką potem pamiętała była … ciemność …

Gdzieś przy moście…

            W nocnych mrokach, można było ujrzeć postać, która wyłaniała się ze świateł latarni. Ta postać to był mężczyzna, który szedł … by znaleźć się od pewnego miejsca… Nie wiedział dokąd idzie … chciał po prostu uciec … uciec… Kiedy to słowo zaczęło się odbijać echem w jego głowie zatrzymał się … Podszedł na kraniec mostu … osunął się na ziemię i zaczął płakać … Nie chciał, żeby ktokolwiek, mógł go ujrzeć … Zwinął się w kłębek i zaczął myśleć …
- „Dlaczego to musiało się stać … To ja ją pierwszy wybrałem, a nie on !” – wrzeszczał w swoich myślach Natsu. Pięścią uderzył w murek, ale jego siła była zbyt wielka i zniszczył go …
- Ej co ty robisz ? – zawołał policjant, który szukał źródła huku. – Za… - nie dokończył, bo chłopak odepchnął go na bok i wszedł  w ciemność, w której czuł się bezpiecznie ... Robiąc kolejne kroki do przodu próbował sobie przypomnieć słowa ze Smoczej Księgi …

SMOCZE PRAWO …

Gdy na świat wydany, spojrzy w świetlistą noc
Odkryje jak światło księżyca ma wielką moc
Echem serca odbije się dźwięk
Który odgoni każdy lęk
Wybierzesz tę co serce ci podpowie
Jej jedno imię się zowie
Spotkasz jej twarz wyruszając w podróż
Zostawiając po sobie tylko wspomnień kurz
Gdy ujrzysz jej twarz
Pieśń miłości na sercu zagrasz
Nie odchodź, nie uciekaj
Miłości szukaj
Bo jej miłość
Da ci spokój po stokroć …

- „Dalej nie pamiętam …Nigdy nie rozumiałem tych słów, a teraz mam wrażenie …, że po prostu one mnie dotyczą …” – Myślał chłopak, który nie mógł podjąć decyzji, a wtedy przypomniał sobie ostatnie słowa … „Nie odchodź, nie uciekaj …miłości szukaj”… Zatrzymał się na środku drogi, chwilę  poczekał i nagle zerwał się biegnąc do ukochanej… Gdyby tylko wiedział, że …

W pokoju Stinga …

            Dragon Slayer siedział na łóżku, rozmyślając, tworząc strategię … Nagle wstał …
- Wiem ! – krzyknął i nagle do pokoju wszedł jego przyjaciel
- To dobrze, ale nie wszyscy muszą o tym wiedzieć – i wyszedł. Sting położył się do łóżka, tym razem już uśmiechając się …

SMOCZE PRAWO

Wybierając tę jedyną,
liczysz się z wygraną
raz na tysiące lat
tworzy się inny układ
Smocza Księżniczka wybrana przez dwóch
Obróci serce jednego w proch
W dowodzie miłości
Nie ma czasu na zawisłości
Dwa serca bijące
Zabiorą jednego serce gorejące
By mogło w proch się przemienić
I bieg historii zmienić …

            Oboje dokonując wyboru, zapomnieli o tych słowach Smoczej Księgi, która mówi, o śmierci i zniszczeniu… przeznaczenie plotąc nową historię …wymaże jedno z nich… 


PREMIERA Lucy x Sting x Natsu cz.  3 – 18 wrzesień 2013 rok J



















NAPISANIE KOMENTARZA WIELE CZASU NIE ZAJMUJE WIĘC PROSZĘ ZOSTAW PO SOBIE ŚLAD, DLA CIEBIE TO NIEWIELE ZNACZY, ALE DLA MNIE BARDZO DUŻO :)

7 komentarzy:

  1. Dobra, trzymajcie mnie ludzie, bo inaczej podbiegnę i cię uduszę w wielkim niedźwiedzim uścisku !!!
    To było...
    Ach !
    Nawet nie wiem jak to określić?!
    Tajemnicze? Fascynujące? Genialne?
    Wszystkie pasują, a i jeszcze mi braknie słów.
    Cuuuuuuuuuuuuuuuuuudeńko !!!
    Nawet pogodziłam się że nie było (całkowite i pełne szczegółów) 18+.

    Pozdrawiam i już nie mogę się doczekać :3

    OdpowiedzUsuń
  2. Aaaaa ;D super to jest :3 mam nadzieję że Lucy będzie z Natsu bo nie lubie Sting'a xD a mimo to czytam bo straasznie fajnie piszesz :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja tam uważam, że skoro to jest one-shot, to wszystko może się zdarzyć.
      I nie miałabym nic przeciwko, gdyby Sting był z Lucynką :D

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne :3 nie mogłam się oderwać od czytania. piękne, piękne <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedy przeczytałam 1 część od razu chciałam czytać następną to jest piękne

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak ja kocham twoje historyjki, one są po prostu takie cudne, że ja nie mogę no, chce trzecią część. Trochę mnie nie było na blogu a że mam wolne to nadrabiam czytanie tzn, szykuj się na komentarze z kosmosu

    OdpowiedzUsuń